Trosa to małe miasteczko położone w pięknym Södermanland. Mieszka tam zaledwie około 5.000 mieszkańców, a przez środek miasta płynie rzeczka Trosa. Dlaczego nazywane jest ”miasteczkiem na końcu świata”, nikt dokładnie nie wie. Bo trafić tutaj nie trudno.
To jedno z najbardziej idyllicznych miast położonych nad sztokholmskimi szerami. Leży niedaleko od autostrady E4, około 40 kilometrów od Sztokholmu, i 40 od Nyköpingu.
Trosa znana jest jako miasto od XIII wiek i należy do jednych z najstarszych miast w Szwecji. W całej komunie Trosa mieszka ok. 11.500 mieszkańców i jest to jedna z najmniejszych komun w Szwecji. W samym miasteczku mieszka ok. 4.300 mieszkańców i, o dziwo nie jest to największe miejscowość w komunie. Kilkaset więcej mieszkańców ma położony niedaleko Vanghärrad.
Już na początku XIV wieku Trosa znana była jako ośrodek handlowy, a przywileje miejskie nadał król Karl Knutsson w 1454 roku. Początkowo miasto znajdowało się dalej od morza, skupiało się wokół pozostałego dzisiaj starego kościoła. Morze z czasem cofało się a miasto rozrastało w kierunku ujścia rzeki.
Przez długi czas głównym źródłem utrzymania mieszkańców, poza handlem, było rybołówstwo. Później jednak miasto stało się znane jako miejsce wypoczynku letniego i jako kurort. W końcu XVIII wieku zaczęły tu powstawać domy przyjmujące kuracjuszy, wybudowano ciepłe kąpielisko, goście mogli korzystać z ciepłego źródła. Do dzisiaj turystów zachwycają piękne domy położone wzdłuż wąskiej rzeki przecinającej miasto, niewielki rynek gdzie niedaleko znajdziemy pełen uroku Hotel Miejski oferujący również SPA.
Trosa znana jest nie tylko ze swojej pełnej uroku staro-szwedzkiej architektury, ale także z organizowanych tutaj każdego czerwca kolorowego jarmarku, którego końcowym akcentem jest wyścig żółtych ponumerowanych kuleczek (kaczek) po niezbyt wartkim nurcie rzeki Trosa. Właściciel losu z numerem kulki, która pierwsza dopłynie do celu, wygrywa cenne nagrody.
Wokół Trosy znajdziemy pełno miejsc ze śladami z czasów runicznych. Jednym z najcenniejszych zabytków, jaki znaleziono na tych terenach, jest Skarb z Tureholmu – to ważący ponad 12 kilogramów złoty naszyjnik z czasów wędrówki ludów z lat 400-550 przed naszą erą. Dzisiaj można go oglądać w Muzeum Historycznym w Sztokholmie.
Tureholm położony jest wysoko na Gäddeholmen a pierwsze zapiski o jego istnieniu pochodzą z XIII wieku. Wówczas posiadłość należała do Nilsa Gädda. Później poprzez małżeństwo przeszła na własność regenta Svante Nilssona (Sture), a później przez kolejne małżeństwo właścicielami posiadłości stała się rodzina Bielke, aż do 1921 roku. Sam zamek wybudowany został około roku 1640 przez Stena Nilssona Bielke, a zaprojektowany przez Erika Dahlbergha, słynnego budowniczego i architekta między innymi twierdz w Göteborgu, Malmö, Kalmarze, Narwie, Rewalu, Rydze i wielu innych, a także zamku Borgholm na Öland.
Pierwotny zamek spłonął podczas najazdów rosyjskich w 1791 roku, dopiero dziesięć lat później odbudowany został w obecnej formie.
Główny budynek posiada trzy piętra, po bokach znajdują się boczne skrzydła. Po południowej stronie zamku rozciąga się ogród w stylu francuskim z tarasami i krzewami. W zamku znajduje się duża biblioteka, kolekcja obrazów, wcześniej był to także bogaty zbiór broni z czasów XV. wieku. Zamek w dalszym ciągu jest własnością prywatną. Obecnymi właścicielami jest rodzina Bon-de.
Będąc w okolicach Tureholm warto wybrać się do rezerwatu Stendörren, leży przy drodze 219 między Trosą a Nyköpingiem. Rezerwat składa się z kilku wysepek połączonych ze sobą mostami wiszącymi dla pieszych, na stałym lądzie przy Aspnäset znajdziemy Naturum, czyli mini ekspozycję prezentując tutejszą faunę i florę. Wokół znaleźć można wiele szlaków do spacerów i miejsc do kąpieli.
Wąski przesmyk między skałami Bruntoppen i Ek-holmen odgrywał przez niemal 1000 lat ważną rolę w ruchu morskim wzdłuż szwedzkiego wybrzeża. Już około XII wieku „stendor sund” (nazwany kamienną bramą) znalazł się na nawigacyjnych mapach Navigato Danica. Był to szlak trudny do pokonania i niebezpieczny, ale cieśnina była głęboka – 4,5 metra głębokości. Dzisiaj nie przepływają już tędy duże statki handlowe, ale nadal każdego roku to szlak wodny dla około 20.000 łodzi.
STREFA.SE
Foto: Wikimedia