PODRÓŻE PO POLSCE: Głuchów Wielkopolski. Pałac Żółtowskich

Leżący na pojezierzu poznańskim Głuchów jest wsią, która na przestrzeni wieków często zmieniała swoich właścicieli. W roku 1251, wspomniana wieś została nadana klasztorowi Cystersek z Owińska. Z biegiem lat, Głuchów przeszedł na własność zakonu Joannitów z Poznania.

W XVI wieku posiadłość ta, została sprzedana świeckim nabywcom, czyli rodzinie Dłuskich, którzy z kolei odstąpili majątek rodowi Zadrowskich. Kalejdoskop właścicieli trwał przez kolejne stulecia. Głuchowo przechodziło kolejno w ręce Trabczyńskich, Boguckich, Roztworowskich, Kołaczkowskich, Gliszczyńskich, Knolle von Knoll, a następnie Jaraczewskich. Przez te lata, we wsi Głuchów nic nie pobudowano znaczącego, a przy okazji mało też wzrastała ekonomia mieszkańców wsi. Pobudowano tu jedynie, parterową rezydencję dla państwa.

Dopiero w końcu XIX wieku, majątek Głuchów kupił Stefan Żółtowski z Kadzewa i tu przeniósł właśnie swoją rodową siedzibę. Jak zatem można się domyśleć, w rękach tej rodziny Głuchów pozostał aż do okresu II wojny światowej. Pierwszą, parterową rezydencję wzniesiono tu w końcu XVII wieku i sukcesywnie ją w ciągu następnych stuleci rozbudowywano. Pan Głuchowa Stefan Żółtowski przebudował ją całkowicie, prawdopodobnie według własnego projektu sporządzonego w 1879 roku. Powstał zatem piętrowy budynek z użytkowym poddaszem i bocznymi parterowymi przybudówkami. W części frontowej dobudowano tu czterokolumnowy portyk, zwieńczony murem attykowym, na którym umieszczono tablicę z kartuszem herbowym Żółtowskich, pieczętujących się herbem Ogończyk. Całość przykryta jest jednopołaciowym dachem.

Po Stefanie wieś tę i mieszczący się tam budynek, objął jego młodszy syn Stefana Henryk, który jako bezdzietny adoptował swego bratanka i około 1930 roku przekazał majątek w jego ręce. Marceli Żółtowski nowy właściciel Głuchowa, wraz z żoną, Różą z Turnów, mieszkali w Głuchowie do okresu wybuchu wojny w roku 1939. Marceli Żółtowski wmurował w portyk, balkon kwiatowy na którym codziennie wystawiane były coraz to piękniejsze rośliny. Pan Marceli, walczył w kampanii wrześniowej i dostał się do sowieckiej niewoli. Zginął w Katyniu w roku 1940. W czasie II wojny w majątku gospodarowali Niemcy. Po wojnie, upaństwowione dobra, dzierżyły PGRy.

Ewa Michałowska-Walkiewicz

Lämna ett svar