PODRÓŻE PO POLSCE: Najstarszy gród kasztelański na Śląsku

Otmuchów. Znaczenie nazwy miasta nie jest jednoznaczne. Niemiecki językoznawca Heinrich Adamy, wymienia jako najwcześniejszą niemiecką nazwę miejscowości zapisaną w dokumencie z 1103 roku jako Othemochow, podając jej znaczenie polskie jako „Ciemny las” lub też „W ciemnym lesie”.

Jest to jak nie trudno się domyśleć, jeden z najstarszych grodów kasztelańskich na Śląsku. Pierwsza wzmianka o Otmuchowie pochodzi z 1155 roku, a znajdował się on wówczas w posiadaniu biskupstwa wrocławskiego. W XIV wieku otoczony był on murami, ułatwiającymi obronę miasta przed wrogimi wojskami. Otmuchów był często niszczony przeróżnymi wojnami, a co gorsze tracił swe znaczenie na rzecz rozwijającej się w sąsiedztwie Nysy, ówczesnej stolicy księstwa biskupiego. Otmuchów mimo wszystko, miał swoją rekomendację wśród innych miast, gdyż posiadał on swój herb, którego nadanie datuje się na rok 1347. W herbie znajduje się otwarta brama miejska w kolorze białym na niebieskim polu. Od XIV wieku, wspomniana brama była na używanej wówczas pieczęci.

Okres II wojny

W czasie II wojny światowej w miejscowości tej, Niemcy utworzyli jeden z obozów koncentracyjnych dla Polaków na Śląsku tzw. Polenlager. W dniu 13 kwietnia 1945 roku, niemiecki lekarz z NSDAP dokonał mordu na 26 umysłowo chorych pacjentach szpitala św. Józefa w Otmuchowie. Niemcy zostali wyparci z miasta 8 maja 1945 roku przez oddziały 286 dywizji piechoty 115 korpusu piechoty 59 armii ze składu 1 Frontu Ukraińskiego. W 1970 roku ku czci poległych żołnierzy radzieckich, odsłonięto pomnik przy ul. Parkowej. W 1973 roku na ul. Krakowskiej postawiono pomnik płk. Orłowa, ówczesnego dowódcy VI korpusu zmechanizowanego 4 armii pancernej gwardii, Bohatera Związku Radzieckiego, który poległ w okolicach miasta dnia 18 marca 1945 roku

Pomnik żony kata

Jedną z kilku osobliwości miasta Otmuchowa, jest unikatowy pomnik żony kata. Pomnik usytuowany jest nieco w ukryciu. Podobno przy nim, w noc świętojańską młode panny parające się magią, wróżą sobie jaki będzie ich przyszły mąż. Pomnik ten, to nic innego jak kamienna, wieloboczna kolumna zwieńczona naczółkiem, który opatrzony jest profilowanym gzymsem. We wspomnianym naczółku pomnika, umieszczony został namalowany na blasze obraz przedstawiający św. Rocha, którego karmi anioł. W dolnej części obrazu, wyryte są dwie daty, a przypuszczalnie jest to okres życia św. Rocha, który był patronem ludzi chroniących się w jego majestacie od wszelkiej zarazy. Kult tego świętego rozpowszechnił się w XV wieku. Atrybutami św. Rocha jest anioł, pies trzymający w pysku chleb, a także torba pielgrzyma. Umieszczenie właśnie wizerunku św. Rocha patrona od zarazy na pomniku żony kata, nie jest przypadkowe. Pomnik jak wskazuje wyryta na nim data powstał w 1654 roku, czyli 21 lat od zarazy, która nawiedziła Otmuchów w 1633 roku. Zaraza zebrała wówczas srogie żniwo. Jedną z ofiar owej zarazy była Anna Katarzyna Helbranin, o czym informuje inskrypcja umieszczona w tylnej części pomnika.

Kto był fundatorem pomnika…

Fundatorem wspomnianego pomnika był Krzysztof Kuhn, miejscowy kat zrzeszony najprawdopodobniej w cechu katowskim mieszczącym się w pobliskiej Nysie. Tłumacząc treść napisu, który wyryty jest na pomniku w języku niemieckim brzmi on następująco: „Ja, Krzysztof Kuhn, kat, kazałem zbudować na wieczną chwałę Boga na cześć Anny Katarzyny Helbranin mojej zony i gospodyni”. Niektórzy jednak sądzą, że żona kata była czarownicą. Do niej to schodziły się różne persony, będące w potrzebie. Rzucała ona zatem uroki, leczyła przeróżne choroby, a jak trzeba było odbierała życie warzonymi przez siebie truciznami. Zaraza panująca w Otmuchowie, była jedynie przykrywką do morderstwa na żonie kata. Podobno w Otmuchowie było wiele czarownic, jedynie żona kata zadawała swoimi naparami i odwarami śmierć różnym ludziom. Jej duch straszy otmuchowskie mury, spacerując co noc po nich. Zaś inne czarownice pokazują się jedynie w noc Walpurgi i nawet po śmierci mogą rzucać na ludzi klątwy i uroki.

Ewa Michałowska-Walkiewicz

Foto: Jacek Halicki – Own work

Lämna ett svar