Na Facebookowych grupach (Polacy w Szwecji, Polacy w Sztokholmie i wielu podobnych) aż roi się od ogłoszeń lokalnych polskich ”firm” transportowych: od usług taksówkarskich, po busiki obsługujące linię na lotnisko w Skavsta. Podobnie zresztą jest i w innych miastach. Ale nad tą działalnością zbierają się czarne chmury. Urząd podatkowy zapowiada kontrolę.
To oczywiście było tylko kwestią czasu, by tego typu działalnością zainteresował się szwedzki podatnik. Tym bardziej, że trudno raczej ukryć tego typu biznes, gdyż najlepszą formą reklamy są ogłoszenia na stronach Facebookowych, a te są pod baczną obserwacją. Zarówno policji, jak i służb podatkowych.
Potwierdza to redakcja Dagens Industri, która kontaktowała się w tej sprawie z policją szwedzką. Świadomość, że tego typu nielegalna działalność jest prowadzona na coraz większą skal,ę nie jest nowym odkryciem, ale widać, że dopiero teraz miarka się przebrała. Kontrole na drogach zapowiada z jednej strony Szwedzki Urząd Transportowy, a z drugiej Urząd Podatkowy rozpoczyna poważny przegląd grup na Facebooku i innych mediach społecznościowych, sprawdzając kto ogłasza tego typu działalność.
„Osoby, które kupują jazdę samochodem prowadzonym przez kierowców, którzy nie mają zezwoleń na tego typu działalność i nie płacą podatków, wspierają nielegalną działalność. Kierowcy tacy zazwyczaj nie mają odpowiedniego przygotowania zawodowego ani właściwego ubezpieczenia na prowadzenie taksówek”, komentuje Susanna Bengtsson, koordynator w urzędzie skarbowym. Kontrole mają ukrócić czarną strefę, a osoby prowadzące taką działalność ryzykują, że zostaną ukarane i będę musiały dodatkowo zapłaci podatek od dochodów.
Wcześniej podobne działania kierowano w stronę ”szwedzkiego” Ubera. Usługi zostały wówczas uznane za nielegalne, ponieważ kierowcy nie mieli ważnej legitymacji taksówkarskiej. Dzisiaj Uber działa już legalnie i na innych zasadach.
Zapowiadane kontrole mogą więc uderzyć we wszystkich, którzy np. w Sztokholmie, korzystają z przejazdów busikami na lotnisko w Skavsta.
STREFA.SE
