ANDRZEJ SZMILICHOWSKI: Nasze zrywy. Ciąg dalszy ”Silny w pysku na boisku”

Chciałbym dodać parę faktów poszerzających wiedzę o ponurych peerelowskich czasach, oraz spojrzeć na nie z bardziej realnej, niż przyjęta, perspektywy. Mam na myśli wolnościowe ruchy ludowe, że tak je nazwę, w latach 1956, 1968, 1970, 1976, 1980.

W historycznej świadomości wielu Polaków z mojego oraz trochę wcześniejszych pokoleń tkwi przekonanie, że nasze właściwości narodowe charakteryzuje ponad wszystko inne – patriotyzm i umiłowanie wolności.

Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Tak nie było, nie jest, i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Wszystkie zrywy – może poza rokiem 1968, gdy w wyniku walk o władzę w Biurze Politycznym, rządzący wywołali antysemickie zamieszki – miały podłoże par excellence ekonomiczne. Chodziło o wzrastające ceny artykułów spożywczych, mięsa, innych przetworów.

Protesty w sprawach ustrojowych składali intelektualiści, w formie ”listów” do władz: przeciwko zmianom w Konstytucji – ”List 59” i ”Memoriał 101”, oraz ”List 34” z 1964 roku przeciwko brutalnej cenzurze. Lud interesowały ceny mięsa i kasa w garści, nie sprawy wolności, niepodległości, praworządności.

Idźmy dalej – rozruchy poznańskiego czerwca 1956 roku – gdzie premier Cyrankiewicz obiecywał obcinanie rąk – wywołały drastyczne podniesienie norm produkcyjnych, bez podwyżek płac. Bezpośrednią przyczyną strajków i demonstracji w grudniu 1970 roku była wprowadzona podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych. Decyzję w tej sprawie Biuro Polityczne KC PZPR wprowadziło w życie – jakby im rozum odjęło – tuż przed Wigilią, 12 grudnia.

W 1976 roku przyczyną strajków w Radomiu i Ursusie była zapowiedź mających nastąpić podwyżek cen. Władze PRL-u, chcąc w jakiś sposób przygotować do tego obywateli, przedstawiali podwyższenie cen jako nieunikniony krok, będący rezultatem wzrostu cen na rynkach światowych.

Pierwsze strajki, latem 1980 roku na Wybrzeżu, i nie tylko tam, były także reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ekipę Gierka. Dopiero nieco później, gdy powstał MKS (Międzyzakładowy Komitet Strajkowy) z Lechem Wałęsą na czele, użyto argumentu usunięcia z pracy suwnicowej Walentynowicz, oraz dołączono postulaty ogólnoustrojowe i dotyczące praw człowieka i obywatela.

Andrzej Szmilichowski

Foto: Wikipedia

Lämna ett svar