Siła poezji

Te wiersze to jak podróż w czasie. Chronologiczny zapis nastrojów, niepokoju, fascynacji. Świetny debiut poetycki. Tomik Anny Winner „W cieniu jarzębiny” pobudza do refleksji.

By lepiej zrozumieć tę chronologiczną podróż w czasie, trzeba oczywiście znać biografię autorki, a co najmniej jej pierwszą książkę „Czarno-białe życie” rozliczającą się z własnym życiem, w którym toksyczny partner przemeblował jej życie. Ta poruszająca książka miała charakter samooczyszczenia i wpłynęła na jej późniejszą twórczość. Tamte przeżycia widoczne są także w tomiku wierszy. Ale oczywiście, to tylko fragment tego zbioru, nie mniej dla uważnego czytelnika najbardziej poruszający.

Wiersze Anny Winner mają w sobie wiele dziewczęcości, kobiecego ciepła, ciekawym okiem spoglądają na świat. Jest też w nich zrozumiały smutek, jak chociażby w przejmującym wierszu „Dlaczego”:

Pogubiliśmy się
Wypaliła się miłość
Dlaczego?
Ktoś powiedział
Emigracja
Może?
Ale nie z tego jest
Bezrozumna złość
Przemocy pełna
Dlaczego?
Ktoś mówi broń się
Łatwo powiedzieć
Skulona czekam na razy
Wyszumi się
Uspokoi
Ktoś mówi
Odejdź
Nie mogę
Podległa
Uniżona
Zatracam siebie
Czy moja to wina?
Dlaczego?
Dlaczego już
Nie rozmawiamy…

I chociaż ten smutek w pewnym momencie dominuje (jak w wierszu „Zawsze”: Nie ma ZAWSZE / Nigdy nie ma / ZAWSZE) to jest w tej poezji nadzieja na lepsze jutro, na umiejętność wyciągania wniosków z własnych doświadczeń. Może dlatego jest ten tomik tak bardzo warty polecenia.

Szukając wyjścia z własnych rozterek, znajdzie tu czytelnik mądre spojrzenie na otaczający nas świat. To siła tych wierszy.

Tadeusz Nowakowski

Anna Winner: W cieniu jarzębiny. Polonica, Sztokholm 2020, s.73

Lämna ett svar