“Piszę to z mieszanymi uczuciami. Postanowiłem zrezygnować z członkostwa w Partii Liberalnej (wcześniej Folkpartiet)” – napisał na swoim koncie Facebooka Piotr Kiszkiel, kiedyś szef liberałów w Göteborgu, wielokrotnie członek władz komunalnych, znany i zasłużony działacz emigracyjny w tym mieście.
“Muszę być jednak konsekwentny. Mentalnie pożegnałem się już z Liberałami kilka lat temu. Związane to było z ogólnokrajowym spotkaniem, na którym podjęto decyzję o wsparciu utworzenia rządu z Szwedzkimi Demokratami jako partią wspierającą. Teraz (po wyborach i stworzeniu nowego rządu – dop. red) doszliśmy do granicy, która oznacza, że nie mogę pozostać członkiem tej samej koalicji partyjnej, w której – po raz pierwszy w historii Szwecji – znajduje się partia o zabarwieniu narodowo-socjalistycznym, z korzeniami faszystowskimi. Jestem i pozostanę liberałem. Dziś wysłałem maila do partii z informacją o mojej rezygnacji”.
Kiszkiel nie jest odosobniony w swojej decyzji. W ciągu ostatnich lat wielu Polaków należących do Liberałów zrezygnowało z członkostwa w tej partii z powodu niejasnego stanowiska wobec Sd.
Bynajmniej nie oznacza to, że taką ocenę sytuacji powyborczej ma większość Polaków. I tych w Szwecji i tych “krajowych”, którzy zawsze mają wiele do powiedzenia, choć Szwecję znają zazwyczaj ze słyszenia i TVPisowskich mediów. Pod informacją o tym, że Szwedzcy Demokraci zdobyli głos co piątego wyborcy w Szwecji, posypały się komentarze np na Interii:
~Klops: Kiedyś mieli niezwykle uczciwe i spokojne społeczeństwo, bo nieco wcześniej mieli drakońskie prawa, co nauczyło ludzi, że spokój i uczciwość przynosi korzyści. Potem w oparciu o liberalny eksperyment społeczny doprowadzili do sytuacji, że stali się gośćmi w własnym kraju, a normalność stała się faszystowskim reliktem. Może wreszcie Europa zacznie być Europa i matką Europejczyków. Otwarta na innych, ale nie uległa i bezwolną ziemią obiecana dla wszelkiej maści deprawacji, degeneracji i szkodnictwa.
~Realista: Mleko się dawno rozlało. Popieram, ale myślę że szwedom już nic nie pomoże. Araby i czarni opanowali ten kraj.
~kostas: A dziś biedni szwedzi chodzą po śmietnikach od taki kraj dbają o jakiś przybyszów paskudnych a nie o swoich co nowy rząd na to.
~lech: jak coś, spałować, jak zgwałci albo ukradnie do pierdla na 15 lat, zlikwidować strefy no-go a jak ktoś się stawia i chce prawo szariatu, wysłać z powrotem na pustynię. Wszystkich nielegalnych wywalić.
~Fix: Szwecja zmądrzała, a czy Polacy muszą uczyć się zawsze na własnych błędach – nie możemy wyciągnąć wniosków z błędów w przyjmowaniu nadmiaru imigrantów.
~prawyPL: i to mi się podoba i jeszcze śniadych i czerniawych terrorystów odsyłać do swoich krajów najlepiej z lgbtowcami.
~No ta no: Musicie ich Kastrować chemicznie i eutanazja
~ obserwator: lepiej późno niż wcale nasza opozycja tusk z ochojską chce przyjąć ten wzór z którego inni już uciekają. (pisownia wpisów oryginalna)
To mówi właśnie Polska: jakiż ponury i okropny kraj, gdzie tak wielu ludzi przesiąkniętych jest nienawiścią.
A co mówią Polacy w Szwecji? W Sztokholmie jak zwykle – wspierane przez Kongres Polaków w Szwecji – Stowarzyszenie Polskich Patriotów Semper Fidelis zorganizowało 30 października pod kościołem “akcję informacyjną dla Polaków w Sztokholmie dotyczącą kłamliwie brzmiącego, na razie jeszcze w fazie projektu, już po konsultacjach społecznych tzw. Projektu ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej oznaczony na oficjalnej stronie rządowej pod nr. UD432. Na fragmencie projektu, który zaproponowaliśmy na ulotce w art. 42 jest mowa o odgraniczeniu wolności i praw”. Na zdjęciach publikowanych na profilu FB widać jak do ulotki doczepiony jest inny manifest tego środowiska: “Stop ukrainizacji Polski”. Ponadto na stronach FB materiały Konfederacji – głównie (p)osła Brauna, o tym, że wojna na Ukrainie to “nie nasza wojna”, i – chyba na wszelki wypadek – zaproszenie na “Warsztaty z radiołączności” pod tytułem: “Radiołączność w wypadku kryzysu”. Gdzie? Oczywiście w Ośrodku Polskich Organizacji Niepodległościowych (OPON). Cortés napisał kiedyś: Wszyscy wariaci są racjonalistami.
Skoro już o OPON mowa… Stowarzyszenie Polek w Szwecji wysłało do swoich członkiń zawiadomienie tej treści: Drogie koleżanki i koledzy w Stow Polek! Przypominamy o spotkaniu-kafejce w piątek 28 października o godz 14,00. Zapraszamy na słodkości, kawę, herbatę i serdeczne rozmowy. Na to zareagowała dotknięta porażeniem martyrologiczno-patriotycznym była szefowa byłej Rady Uchodźstwa Polskiego w Szwecji, pani H., pisząc: Szanowna Pani Przewodnicząca! Z wielkim zdziwieniem notujemy ogłoszenie o kafejce 28 października o godz 14.00 w Oponie! Tego dnia o godz 14.30 jest Msza Św Pogrzebowa za Św Pamięci Alfreda Trzesowskiego, Bohatera i Powstańca Warszawskiego, który przeżył 96 lat… Przyłączamy się do świętego oburzenia, nawet uważamy, że tegoż dnia powinny być zamknięte w Sztokholmie wszystkie polskie sklepy. Ktoś, kto przesłał nam tę korespondencję skomentował: Pieprzeni dewoci, kreujący Bogu ducha winnych AK-owców na świętych i rycerzy niezłomnych! Dopiszmy: Przez nich nawet kawy nie można się napić…
W Gazecie Wyborczej wywiad z posłem Pawłem Kowalem. Dziennikarz pyta: Jarosław Kaczyński wciąż powtarza opowieść, że mamy w Polsce partię polską i partię niemiecką i to niemieckie stronnictwo to oczywiście Koalicja Obywatelska. Poczuwa się pan? Kowal: – Przyzwyczaiłem się już, że on co tydzień stara się w jakiś sposób obrazić, rzucić oszczerstwo. Straszne, że przywykamy do tego rodzaju uprawiania polityki w Polsce, przywykamy do brutalności, ale przynajmniej jest z tego powodu w człowieku pewnie coraz większy bunt i chęć zmiany w przyszłym roku.
Z tekstu Janusza Andermana w „Gazecie Wyborczej”, zatytułowanego „Oto dowód napisany państwa ręką, ręką płynącą zapewne z serca: Prezes jest debezd”. Prezes ani na moment nie zapomina też o sprawach zasadniczych, o „tym wszystkim, co było budową naszej cywilizacji, tej (…) najbardziej życzliwej człowiekowi cywilizacji w dziejach świata – cywilizacji chrześcijańskiej, opartej o chrześcijaństwo”. Oczywiście, że najbardziej życzliwej człowiekowi, poczynając od wypraw krzyżowych, owocnej działalności Świętej Inkwizycji i innych miłych i pełnych zapału przejawów miłości do człowieka. Na szczęście z braku opału nie ma dziś mowy, by znowu zapłonęły stosy. Tym bardziej wydaje się oczywiste i niepodważalne, że: „Niewierzący muszą przyjąć chrześcijański system wartości, innego w Polsce nie ma”. Niestety prezes, prawiąc o chrześcijanach, nie sprecyzował, kogo ma na myśli.
STREFA.SE