Plotki prawdziwe i zmyślone

Magdalena Środa w “Gazecie Wyborczej” w nawiązaniu do “obyczajowego skandalu” w hiperkonserwatywnym Ordo Iuris:

Od czasów rewolucji moralnej, którą zapowiadał i przeprowadził Kaczyński, hipokryzja stała się u nas standardem podniesionym do rangi normalnej obyczajowości i praktyki. Głoszący miłość bliźniego księża gwałcą dzieci, głoszący chrześcijańskie wartości pobożni publicyści szczują i kłamią, politycy kradnąc nawołują do uczciwości. Wszyscy rządzący niszczą demokrację krzycząc, że jej bronią. Właściwie to już nie jest hipokryzja, tylko nihilizm moralny, bo nikt prawie tu nie udaje, że jakieś wartości są w grze. Głosi się je, by wygrać wybory.
Również Magdalena Środa: Dzisiejsza rocznica spalenia na stosie Giordano Bruno (to ten który wiedział, że ziemia kręci się wokół słońca, że szczepionki przeciwko covid są skuteczne i że w ogólności nauka ma przewagę nad przesądami i ignorancją) powinna stanowić memento dla wszystkich tych, którzy bagatelizują ruchy foliarzy, antyszczepionkowców i antycovidowców. Ignorancja i uprzedzenia kryjące się – z reguły – za religijną wiarą są naprawdę groźne i śmiercionośne. Bo nie jest prawdą, że prawda zawsze zwycięży, mieliśmy wieki ciemności i możemy w nie ponownie wkroczyć.

W Wyborczej przypomniano wywiad ze zmarłym w lutym tego roku, Danielem Passentem. Tam pada pytanie: Co w życiu jest właściwie warte starania? Passent:

– Myślę, że jednak najbardziej warte starania jest dobro drugiego człowieka i miłość do niego. Najważniejsze jest to, co się robi dla innych. Bez względu na to, po której stronie “barykady” Passent kiedyś stawał (albo inaczej: co skłaniało go do konformizmu – co zresztą tłumaczy we wspomnianym wywiadzie) był jednym z najinteligentniejszych dziennikarzy w Polsce, o znakomitej wiedzy i piórze. I człowiekiem mądrym i sympatycznym. To jedna z ostatnich ikon polskiego dziennikarstwa, która od nas odeszła.


Wymiana zdań między Romanem Giertychem a Grzegorzem Braunem. Najpierw Giertych napisał (dość górnolotnie) na Twitterze:

Uważam, że decyzje Bidena o wysłaniu licznych wojsk do Polski to największa zmiana geopolityczna od 1989 roku. Byliśmy w NATO, ale nigdy nie było testu sojuszu. Joe Biden – przyjaciel Polski (i Tuska) nas nie zostawił w godzinę próby. Najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie. Braun skomentował: Już głębiej się nie dało? Giertych ripostował: Napisałbym spadaj moskiewski agencie, gdybym nie wiedział żeś waćpan żaden agent tylko idiota zwyczajny jakich wielu u nas historii było i pracujesz dla ruskich nie za żadne ruble tylko z głupoty wrodzonej i nieuleczalnej. Śmiesznie i straszno jednocześnie…


Andrzej Koraszewski na Facebooku:

Ordo Iuris, czyli katolicka moralność bez granic. Pedofilia księży – kto nie ma pokus? Przemoc domowa – chroni trwałość rodziny. Ochrona życia – do momentu chrztu świętego. Hipokryzja – centralny filar świętej wiary.


Zbigniew Hołdys o wracającym do polityki, po leczeniu depresji, Jarosławie Gowinie:

Jeśli Gowin wraca do polityki, to znaczy, że się do końca nie wyleczył.


Mądra i rozważna odpowiedź mieszkającego na południu Szwecji Jacka Jurkowskiego, w dyskusji na FB na temat imigrantów w Szwecji, której podstawą była informacja w TVP Info zatytułowana: „Porachunki gangów w Szwecji. Rekordowa liczba strzelanin i ofiar”. Jeden z respondentów pisał do Jurkowskiego: Czy to prawda Jacku? A byłeś bezwarunkowym entuzjastą przyjmowania imigrantów i potępiałeś polskie krytyczne stanowisko w tej sprawie , jako zapyziałą ksenofobię. U nas w Polsce nie ma kolorowych gangów strzelających do siebie tymczasem…. Nie wierzysz, zapraszam jak zawsze.

Jacek Jurkowski odpowiada: Uchodźców trzeba przyjmować, Polska to obok Finlandii mistrzowie w zamykaniu oczu na niedolę ludzi. Wśród Twoich ogórków, pysznych zapewne, znajdziesz jednego czy dwa gorzkie; podobnie rzecz się ma z uchodźcami, ale przeważająca większość to dobrzy ludzie i robią wszystko, żeby swoje nowe życie zaczynać na nowo. I dalej: Ci (uchodźcy – w domyśle) to (także – w domyśle) polskojęzyczne/z polskimi korzeniami osoby. Te rzesze uchodźców, które przyjęła i Szwecja i inne kraje Zachodu, to ludzie, którzy wiali przed kulami, bombami, gwałtem itd itp. Inna kultura, inna religia itd itp. Jasne, że trudniej z takimi ludźmi. Nie zmienia to faktu, że tu nie było wyboru, tak należało zrobić, mimo konsekwencji tego, że wśród porządnych są gangsterzy i s….syny; to cena szeroko pojmowanego humanitaryzmu. Ale to co piszę, mówi cały świat, w tym etycy w PL, papież, nawet tzw prawica na świecie. Tu w Szwecji też. Damy radę ze zgniłymi jabłkami, uda się je oddzielić od zdrowych, a historia będzie oceniać czyny nasze. Nie te sprawy są ważne, są ważniejsze.


Sławomir Sierakowski na FB:

Całą tę sieć wpływów, którą Putin szył w Europie od dwudziestu lat, spruli mu Ukraińcy w 3 dni, bo się nie położyli plackiem przed jego wielką armią. Miał Niemcy przyjazne, nieuzbrojone, finansujące mu budżet w zamian za gaz i płacące tylko pół składki NATO. Teraz ma Niemcy, które odcinają całą Rosję od SWIFT, wydadzą w tym roku jeszcze 100 mld. Euro na Bundeswehrę, tropią majątki oligarchów i ślą bardzo niebezpieczną broń do Ukrainy. Podobny zwrot dokonuje się w polityce bardzo wielu państw dziś w Europie i na Świecie. Jeszcze ani jednego większego miasta ukraińskiego Putin nie zdobył, a już stracił 20 bliskich mu państw. Na końcu światło zgaszą mu Chińczycy, którzy dobrze pamiętają, kto im najwięcej ziemi zabrał, a kto z nimi robi prawdziwe interesy. Przecież nie Rosji półtoraprocentowa gospodarka na Świecie – pryszcz na chińskiej. Do wczoraj pryszczyk na zachodniej. Good luck!

Lämna ett svar