Jazłowiec

W końcu ubiegłego roku ukazała się już 155 publikacja Biblioteki „Wołanie z Wołynia” pt. JAZŁOWIEC. Jest to kolejny reprint, tym razem dotyczący klasztoru Sióstr Niepokalanek w Jazłowcu (ukr. Язловці).

Egzemplarz „Jazłowca”  – pisze w słowie od wydawcy ks. Witold J. Kowalów – który posłużył do niniejszego wydania udostępnił nam p. Mieczysław Malinowski z Krakowa, rodem z Kiwerc na Wołyniu. Poznając krótką historię Klasztoru SS. Niepokalanek i stan tego świętego miejsca w latach 30 XX wieku wchodzimy w świat, który w wielkiej części bezpowrotnie minął, ale tworząc nową rzeczywistość wypada poznać  jego dziedzictwo, aby mieć do czego nawiązywać.

Dawniej w jazłowieckim klasztorze miejscowa ludność modliła się przed  figurą Najświętszej Marii Panny Matki Bożej Jazłowieckiej, Patronki 14 pułku Ułanów Jazłowieckich. Do 1946 roku posąg znajdował się w kaplicy domu macierzystego SS. Niepokalanek w Jazłowcu na Podolu. Posąg N.M.P. Jazłowieckiej z białego kararyjskiego marmuru, jest dziełem polskiego rzeźbiarza pochodzącego z Podola Oskara Sosnowskiego. Został wykonany w Rzymie na prośbę matki Marceliny Darowskiej dla kaplicy domu macierzystego zgromadzenia Sióstr Niepokalanek w Jazłowcu.

W sierpniu roku 1883 ks. abp Zygmunt Szczęsny Feliński poświęcił figurę. A uroczystej koronacji dokonał kard. August Hlond 9 lipca 1939 roku w asyście biskupów, duchowieństwa, władz państwowych, generalicji, wojska oraz pułku Ułanów Jazłowieckich.

Po zakończeniu wojny wysiedlone siostry z Jazłowca przewiozły figurę do Szymanowa. A w transporcie repatriantów, po niespełna 3 tygodniach podróży, dotarła do Szymanowa, aby tam, u wrót stolicy, czuwać nad Ojczyzną, nieść pomoc i nadzieję. Dzień później hołd NMP Jazłowieckiej złożył pierwszy pątnik u Białej Pani – prymas Polski, kardynał August Hlond.

Dziś szymanowskie sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Jazłowieckiej niesie pomoc i nadzieję wszystkim pielgrzymom.

(LW)

Foto: Pomoc humanitarna z Polski dla Ukrainy – dla klasztoru w Jazłowcu (fot. archiwum)

Lämna ett svar