POLKA W SZWECJI: Magiczne białe noce…

Zaczynają się… Do Midsommaru, czyli najkrótszej nocy w roku, pozostały dwa tygodnie, a już noce takie jasne. Każdego wieczoru obserwuję niebo mieniące się niuansami błękitu i różu, a coraz jaśniejsze wieczory trzymają mnie w aktywności do pierwszej w nocy. Zwykle wykończona pracą zasypiałam już po 22., i tak też potrzebuję usnąć, a tu coraz dłużej nie chce mi się spać i w dodatku humor mam taki, jak po wyjściu z teatru po dobrej komedii.

A kiedy już usnę, to już o czwartej świt przedziera się przez żaluzje i budzi mnie bezlitośnie.

Widok z mojego okna, ok. 22.40

Białe noce w Szwecji mają w sobie coś magicznego, przynajmniej dla mnie. Raz, że są naprawdę malownicze, dwa, że wprawiają w dobry nastrój. I podszeptują: niedługo Midsommar, niedługo Midsommar…

Monika Henriksson

O mnie, o blogu. Nazywam się Monika Henriksson. Jestem Polką żyjącą w Szwecji a swoje życie imigrantki ubieram w słowa i fotografie. Cieszę się życiem, a swoją radością oraz pasją odkrywania nowej ojczyzny chcę się z Wami podzielić w tym oto blogu. https://polkawszwecji.wordpress.com/

Lämna ett svar