Kolory życia i świata w wierszach Elżbiety Ścibor-Achenbach

Elżbieta Ścibor-Achenbach, Sztokholmska poetka i malarka, wydała ostatnio nowy tomik wierszy Kolory wspomnień (2021). W Polsce ukazało się wcześniej kilka zbiorków jej utworów poetyckich: Nić życia (1997), Ścieżki życia (1998), Wir życia (1999), Tak jak wiatr (2001), Lutnia zdarzeń (2001), Strumień zdarzeń (2001, 2014).

Jej wiersze opublikowano w antologiach polskiej poezji e-/i- /migracyjnej w Szwecji i w USA, kilkanaście jej utworów przetłumaczono na język szwedzki i do paru wierszy skomponowano muzykę. Elżbieta Ścibor-Achenbach jest też autorką dwóch książek dla dzieci pisanych prozą: Bajki i gawędy różne (1993) oraz Leśne opowieści i inne opowiadania (2016). Na wieczorach literackich w Sztokholmie poetka wielokrotnie prezentowała swoje wiersze oraz malowane przez siebie obrazy, których motywem przewodnim są kwiaty: zawilce, fiołki, kaczeńce, słoneczniki… Przez wiele lat była też członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich w Szwecji.

W swoich wierszach Elżbieta Ścibor-Achenbach mówi o zachowanych w pamięci chwilach własnego życia, pisze o tym, co dzieje się przed jej oczami, ale też przywołuje często wspomnienia z przeszłości. Teraźniejszość przeplata się w tej twórczości z migawkami z lat dziewczęcych i młodzieńczych, a treścią tekstów poetyckich są drobne wydarzenia dnia codziennego: odpoczynek nad jeziorem, spotkanie w kawiarence, spacer w parku, wędrówka po lesie itp. Szczególnie bliskie sercu poetki jest jej miasto rodzinne, wpisane zawsze w miłe i ciepłe wspomnienia:

Sandomierz

Kawiarenka „Alicja”

Kawa i pyszny sernik

na zimno

Kawa w filiżance białej

przegląda się

w tafli słonecznej

Przed oczami

róże w wieńcu

koją oczy

Kryształki na parapecie mienią się

gamą

                błękitu i różu

We wcześniejszych swoich utworach lirycznych poetka zwykle wyrażała tęsknotę za ojczyzną, za rodziną i ukochanym miastem Sandomierzem, za polską kulturą i typowo polskim pejzażem wraz z jego nieodzownymi atrybutami: pochylone wierzby nad wodą, kwietne obrzeża dróg, bociany na łąkach, kapliczki przy drodze, odgłosy dzwonów kościelnych, kwitnące ogródki przy domach… Natomiast w wierszach z tomiku Kolory wspomnień pojawia się znacznie silniej i częściej niż dawniej motyw Szwecji, zwłaszcza poetyckie opisy miasta Sztokholmu wraz z jego okolicą i niezwykłą wręcz przyrodą.

Zaduma 

Przysiadłam na ławce

pod baldachimem sosen.

obok drzewa osiki

śpiewają listowiem

klony wyrosłe na grobach wikingów

malują zielenią

              – pejzaż

              głazy kamienne

              porosłe mchem

              z epoki brązu

                      milczą.

W swojej liryce Elżbieta Ścibor-Achenbach przyjmuje często postać obserwatora, sama też mówi w wierszach: patrzę, widzę, spoglądam… i w ten sposób definiuje wybraną przez siebie metodę twórczą, jaka przypomina stwierdzenie Adama Mickiewicza „widzę i opisuję”. Jej poetycki opis Starówki Sztokholmu sprawia wrażenie, jakby był obrazem namalowanym przez artystę malarza.

Sztokholm

Kamieniczki Starego Miasta

w Sztokholmie

przystrojone koronkową szatą

ciepłe jasne kolory

ceglane biegną w wąskich uliczkach

w różnych kierunkach.

Dusze dawnych mieszkańców

spacerują nocami.

Grupy turystów powoli krążą

spoglądając na autentyczność

fasad.

(…)

Utkane małe galerie,

        sklepiki, pachnące wafle belgijskie

        ze znakomitymi lodami.

Góruje Pałac Królewski

Akademia Nauk

Życie tętni.

W zbiorku Kolory wspomnień poetka chętnie operuje światłocieniem, stosuje bogatą kolorystykę, wykorzystuje archetypiczne znaczenia nazw barw i łączy je z treścią i nastrojowością wierszy. Od czasu do czasu pobrzmiewają również w tej poezji odgłosy śpiewu i muzyki. Tomik zawiera sporo utworów poświęconych przyrodzie, zwłaszcza jesieni, mieniącej się raz złotem, brązem i czerwienią, innym zaś razem różnymi odcieniami szarości.

Zmierzch w Szwecji

Jasność nieba przysiądzie

i zamaluje popielą koloryt

nieba na horyzoncie

W różu i szarości w dali

wierzchołki drzew

majestatycznie stają

w rozpostartej sylwetce

przeróżnego formatu (…).

W twórczości Elżbiety Ścibor-Achenbach pojawiały się zawsze motywy religijne, i tak jest również w przypadku tomiku Kolory wspomnień. W wierszach inwokacyjnych i modlitewnych poetka wyraża uwielbienie Boga, mówi o całkowitym zawierzeniu mu siebie samej oraz swojego biegu życia, które nieustannie zmierza do końca ziemskiej egzystencji – ku biologicznej śmierci, ale też ku mistycznej nieskończoności…

Powrót

Dni i noce

uciekają wartkim

strumieniem egzystencji.

Bóg przekłada kartki

zdążające do nieskończoności

i ponownego zwrotu do wartości.

Tomik wierszy Kolory wspomnień to subtelna liryka opisowa. Wyraża w niej autorka afirmację istnienia i kontempluje właśnie przeżywaną chwilę. Jest to także w znacznej mierze poezja przyrody, a opisy natury – kwiatów, drzew, jezior, lasów, zmieniających się pór roku, skał pokrytych mchem – skłaniają poetkę do zadumy i zachwytu nad światem. O niezwykłym wręcz podziwie dla piękna Ziemi mówiła Ścibor-Achenbach już wcześniej, kiedy w jednym ze swoich wierszy pisała:

***

Czy widzisz piękno

Które cię otacza

W trawach i kwiatach

Drzewach i szybujących ptakach,

W szumie listowia

I w błękicie nieba.

Poezja Elżbiety Ścibor-Achenbach to liryka bardzo osobista, subtelna, kobieca, pełna wrażeń z zachowanych w pamięci wspomnień odległych i bliskich, to wiersze bogate w różne barwy życia i różne kolory otaczającego poetkę świata.

Ewa Teodorowicz-Hellman

Elżbieta Ścibor-Achenbach, Kolory wspomnień, Sandomierz 2021: Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia.

 

Lämna ett svar