Historia anonimowej Zofii

Książka Larsa Wikandera powstała w sposób niezwykły. Z fascynacji ludzkimi losami, które tak wiele mówią o wielkiej i tragicznej historii ludzkości.

Na cmentarzu Skogskyrkogården w Falkenberg znajduje się grób Zofii Przybyszewskiej, młodej Polki, która zaledwie w wieku 22 lat zmarła wkrótce po tym, jak przetransportowana została w 1945 roku przez Szwedzki Czerwony Krzyż z obozu koncentracyjnego do Szwecji. To właśnie historią tej młodej Polki zainteresował się Wikander. To, co na początku podyktowane było tylko ciekawością, przerodziło się w znakomicie udokumentowane opracowanie o jednej z najbrutalniejszych kart historii Europy.

Opisując tragedię drugiej wojny światowej i losy wszystkich więźniów obozów koncentracyjnych, posługujemy się tak wielkimi liczbami, że po prostu nie sposób je zrozumieć. A przecież za każdą z tych liczb kryją się tragedie poszczególnych ludzi i ich rodzin, którzy często pozostają anonimowi. Książka “Skuggan av Zofia” jest właśnie próbą zrozumienia, dlaczego tak się dzieje i gdzie są granice naszej obojętności na indywidualne losy.

Prosty krzyż na cmenatrzu w Falkenbergu to tylko jeden z wielu krzyży Polaków, którzy zmarli w Szwecji, wkrótce po uratowaniu ich z piekła obozów hitlerowskich. Dzisiaj znajdziemy je wszędzie: na Gotlandii, w Malmö, Norrköpingu, Arjeplog, Sztokholmie, Mariefred i Falkenbergu. A o ile do dzisiaj nie wiemy?

Kim była Zofia Przybyszewska? Jak wyglądała? Jak trafiła do Szwecji? Co się stało, że nagle zmarła 7 lipca 1945 roku? Tak zaczyna się ta historyczna wędrówka Larsa Wikandera, a losy dotąd anonimowej Zofii w sposób niezwykły przeplatają się z historią Szwecji, Hallandii i Falkenberg. Nagle odnajdują się ludzie, którzy Zofię znali, pamiętają chwile, gdy do Szwecji przyjeżdżały pierwsze transporty z byłymi więźniami. I wkrótce już wiemy, że Zofia nie była żydówką, a katoliczką, że przebywała w obozie dla rekonwalescentów w Heberg niedaleko Falkenbergu, że szefem tego obozu była Henning Holmers….

Autor opracowania jest dokładny i skrupulatny. Udało mu się dotrzeć nie tylko do wycinków z gazet szwedzkich, ale i dokumentów opisujących te czasy. W książce jest mnóstwo unikalnych zdjęć, a opisy bestialstwa w obozach hitlerowskich pełne brutalnych szczegółów.

To nie tylko historia Zofii. Przez próbę wydobycia Jej z cienia zapomnienia, zapalamy światło, którym oświetlić chcemy innych ludzi i dotrzeć dziKi temu do mrocznego narożnika historii ludzkiego zła… – pisze Wikander. Życie 22-letniej Zofii nie może pozostać bez znaczenia dla nas wszystkich…

(tn)    

Lars Wikander: Skuggan av Zofia, Lion i Falkenberg 2006, s. 240

Lämna ett svar