Bociany wcale nie przepadają za żabami i są ptakami drapieżnymi, niedźwiedzie chętniej szukają schronienia na Słowacji, niż w Polsce, trudno policzyć żubry, wilki są coraz bliżej Warszawy, a na ulicach polskich miast jest coraz mniej wróbli… Książka Arkadiusza Szarańca ”Żubry lubią jeżyny” to prawdziwa kopalnia nieznanych faktów z życia zwierząt, które mieszkają na terenie Polski.
W Szwecji żyjemy blisko natury. W zasadzie czasami wystarczy kilkanaście minut by znaleźć się w gęstym lesie. Jadąc samochodem autostradą niemal zawsze widać na polach żerujące jelenie, sarny, często łosie i dziki. Na ogrodzeniach autostrad i dróg szybkiego ruchu wysiadują jastrzębie wypatrujące małych zwierząt. Pod schodami domu, w którym mieszkałem, w dzielnicy willowej, zadomowił się jeż, a pod komórką domu na wsi mieszkał borsuk. W zagajniku obok kamienicy w której mieszkam, zaledwie parę kilometrów od centrum Sztokholmu, mieszka rodzina zający, a czasami zaglądają tutaj w poszukiwaniu jedzenie sarny i jelenie.
W Polsce natura nie jest tak blisko człowieka jak w Szwecji. Chyba… ? Tak mi się zawsze wydawało. Bo z książki Arkadiusza Szarańca rysuje się nieco inny obraz. Jest bliżej niż myślimy, tylko niewidoczna dla niewprawnego oka. ”Żubry lubią jeżyny” to pasjonująca opowieść o bieliku, bocianach (czarnym i białym), rysiach, niedźwiedziach, wilkach i żubrach – wydawało by się zwierzętach opisanych już tak wiele razy, że trudno zaskoczyć czytelnika. A jednak… Cóż to za fantastyczna książka, napisana wspaniałym językiem, z pasją i humorem. Bez żargonu ornitologicznego lub zoologicznego. To opowieść o zwierzętach, które próbują znaleźć się w nowym świecie zdominowanym przez człowieka, zmieniając często swoje nawyki.
Nie ulega wątpliwości, że człowiek (i nieunikniony postęp cywilizacji) stał się największym wrogiem tych zwierząt, ale też i ten sam człowiek dzisiaj jest często jedynym ratunkiem, by niektóre gatunki przetrwały. Ale ta symbioza jest trudna, bo gdzie na przykład mają budować swoje gniazda bociany, gdy ubywa słomianych dachów na polskich wsiach, a dominuje eternit? O tych trudnych relacjach między człowiekiem i zwierzętami jest między innymi książka Szarańca.
To książka nie tylko dla miłośników przyrody. Również dla tych, którzy interesują się, jak bardzo przeobrażenia naszego środowiska wpływają na nasze – ludzi i zwierząt – życie. I książka dla tych, którzy cenią sobie bogaty i piękny język polski. Nie tylko warto – to trzeba przeczytać! (tn)