Gubławki (nazwa niemiecka Gablauken), to niewielka osada polska usytuowana w województwie warmińsko-mazurskim. Leży ona w powiecie iławskim, a dokładnie w gminie Zalewo.
Pierwsza wzmianka
Po raz pierwszy informacje o tej miejscowości wzmiankowane są w dokumentach z roku 1392. Wymienia się ją wówczas, jako wieś pruską położoną na 16 włókach dobrej ziemi uprawnej. Pierwotna nazwa Gubławek brzmiała po prostu Gubelawken, a wywodzi się ona od imienia pewnego Prusa, noszącego imię Guby. Pełnił on właśnie w tym miejscu rolę zarządcy.
W osiemnastym wieku
W roku 1782, w tej wsi znajdowało się 16 domów (tak zwanych dymów), a mieszkańców było jedynie 85. Już dwieście lat później mieszkańców było 103.
Okazały dwór
Tutaj właśnie znajduje się piękny dwór, który został wybudowany w 1880 roku. Usytuowany jest on nad jeziorem Jeziorak, a jego właścicielem był Karl Finck von Finckenstein, pochodzący z pobliskiego Jaśkowa. Dwór ten otoczony jest pięknym parkiem, z licznymi zabudowaniami gospodarczymi. W 1925 roku, dwór ten odziedziczył syn wspomnianego Karla, Hans Joachim von Finckenstein, który był jego właścicielem aż do końca II wojny światowej. Podobno w miejscu tym przeprowadzał wspomniany Finckenstein liczne seanse spirytystyczne. Jak wiemy spisywał on w swoich notatkach jakie duchy i o której godzinie pojawiały się w jego posiadłości. Nawet podobno pojawił się u niego duch cesarza Ottona, który opowiadał mu o swoim życiu i niezrealizowanych zamierzeniach.
Dwór z czerwonej cegły
Dwór ten jest obiektem dwukondygnacyjnym. Wybudowano go z czerwonej cegły na planie litery T. Jest on kryty dachem mansardowym, z dość dużymi lukarnami. W maju 2017 roku, w okolicach tego właśnie dworu znaleziono pewnego rodzaju skarb, którym jest album z licznymi zdjęciami, manuskrypty, okulary, a nawet pióro, które schował przed nadciągającymi żołnierzami o dziwo z niemieckimi, Hans Joachim von Finckenstein.
Czytając jego dokładne notatki, wywołano też podobno przez przypadek jego ducha, który do dziś dnia straszy w Gubławkach i o dziwno daje się on nawet uchwycić okolicznym turystom na zdjęciach.
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Foto: Autorstwa WiktorN.PL – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=35101921
cudny tekst
Piekny
fajny tekst